niedziela, 22 listopada 2020

Pikantny chlebek dyniowy / Spicy Pumpkin Loaf




Dla mnie listopad to miesiąc szczególnie dyniowy, jabłkowy, orzechowy. Wszystkie te składniki znajdziecie w dzisiejszym cieście, a tak właściwie chlebku. Co więcej, pojawiają się przyprawy korzenne, nieodłącznie kojarzące się z grudniem, który za chwilę wkroczy na salony.

Oryginalny przepis, który pochodzi z Kanady (Thank you Daniela) nieco zmodyfikowałam. Nie dodałam cukru, a syrop kukurydziany zastąpiłam trzema łyżkami cukru trzcinowego i dwoma łyżkami miodu, rozmieszanego w mleku. 

Ten przepis jest bazą, następnym razem poeksperymentuję - dodam krojone daktyle i morele, kokos, a zupełnie zrezygnuję z cukru.

 Pikantny chlebek dyniowy  /  Spicy Pumpkin Loaf (keksówka ok. 12cm x 25 cm)

2 szklanki mąki pszenne

1 łyżeczka sody

1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

1/2 łyżeczki soli

1 łyżeczka cynamonu

1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej

2/3 łyżeczki mielonego, suszonego imbiru

1/2 łyżeczki mielonych goździków

2 jajka

1/2 szklanki musu jabłkowego (można podsmażyć jabłka z odrobiną cukru i zblendować)

1 szklanka upieczonej i zmiksowanej dyni (dynię kroimy na kawałki i pieczemy 30 minut w temperaturze 160 stopni, blendujemy. Można mrozić)

3 łyżki cukru trzcinowego i 2 łyżki miodu rozmieszać w ciepłym mleku (może być roślinne)

1/2 szklanki rodzynek

1/2 szklani pokrojonych orzechów laskowych

Piekarnik włączyć na 170 stopni. Oddzielić białka od żółtek. białka ubić. Wszystkie ,,mokre'' składniki  oprócz ubitych białek dokładnie połączyć (mikserem lub różgą). Dodać wszystkie składniki ,,suche'' i wymieszać rózgą do połączenia składników. Na koniec dodać pianę z białek i delikatnie wymieszać. Powstałą masę przełożyć do keksówki, wysmarowanej masłem lub olejem. Piec 50 minut w temperaturze 170 stopni. Można lukrować cukrem rozmieszanym z cytryną lub białkiem. Ciasto lepiej smakuje po kilku godzinach od upieczenia 🎃










czwartek, 12 listopada 2020

Spaghetti z wędzonym łososiem

 


Przepis jest dziecinnie prosty i aż sama się zastanawiam, dlaczego jeszcze go tutaj nie ma. Wstawiasz makaron i zanim się ugotuje, spaghetti jest gotowe. Moje składniki to ,,basic'' i można je zamieniać (na przykład łososia szynką albo tofu) lub dodawać więcej warzyw. W każdym razie zachwyciliśmy się tym daniem.

Spaghetti z wędzonym łososiem (przepis dla 4-5 osób)

1 duża cebula
3 ząbki czosnku
połowa średniej cukinii
kilka różyczek brokuła 
3 łyżki zielonego groszku
5 suszonych pomidorów z zalewy
1/2 czerwonej papryki
1 paczka wędzonego łososia
olej rzepakowy lub oliwa z oliwek
sól, pieprz, suszona bazyli i oregano, 1/2 soku z cytryny
opakowanie makaronu - najlepiej wstążki

Do sosu:
1 opakowanie serka mascarpone
10 dag sera gorgonzola
ok. 1/3 szklanki wody
sól, pieprz

Dodatkowo parmezan (ważne)

Wstawić wodę na makaron i lekko posolić. Kiedy się zagotuje, wrzucić brokuły na 5 minut.  Wyciągnąć łyżką cedzakową, ochłodzić i pokroić. W tej samej wodzie ugotować makaron.

Na gorącym oleju podsmażyć przez około 10 minut wszystkie pokrojone w kostkę składniki. 

W osobnym naczyniu podgrzać składniki sosu i doprowadzić do wrzenia.

Ugotowany makaron przełożyć na talerze, polać sosem i oprószyć startym serem.




czwartek, 6 sierpnia 2020

Tort Sachera


Nie jest to oczywiście autentyczny przepis na prawdziwy Tort Sachera, ponieważ jest on pilnie strzeżony. Po przeanalizowaniu kilku przepisów i filmiku z fabryki tegoż tortu w Wiedniu, powstał całkiem podobny smak i wygląd. Polewa na wierzchu powinna być jednak gładka, na moim wypieku są ''esy - floresy''. Z pewnością najbardziej smakuje kawałek tego tortu w Wiedniu w towarzystwie najlepszej kawy, jaką dotychczas piłam. Można jednak wybrać się na taką kulinarną wycieczkę do własnej kuchni. Podstawą jest przygotowanie własnej marmolady morelowej, którą można zrobić podobnie, jak powidła śliwkowe, dodając na kilogram owoców dwie szklanki cukru i szczyptę kardamonu oraz zmielonych goździków.

Tort Sachera (na tortownicę 21cm)

6 żółtek
8 białek
szczypta soli
160 g gorzkiej czekolady (co najmniej 60%)
100 g mąki pszennej
110 g cukru pudru do masy + 2 łyżki curu kryształu do ubijanych białek
cukier lub ekstrakt z wanilii
ok. 200 ml gładkiej marmolady morelowej

Polewa
120 g gorzkiej czekolady 
100 ml śmietany kremówki
1 łyżka soku z cytryny

Mój tort piekę na dwie raty - wtedy jest mniejsze niebezpieczeństwo, że ciasto upadnie. Dzielę składniki na połowę. Można oczywiście upiec je za jednym razem, jednak potrzebne są dwie tortownice o takiej samej średnicy.
Włączyć piekarnik na 180 stopni. W garnku rozpuścić czekoladę razem z masłem i cukrem pudrem. Najlepiej w kąpieli wodnej lub na płycie indukcyjnej (na dwójce). Po przestudzeniu dodać żółtka i dokładnie wymieszać. W osobnym naczyniu ubić białka ze szczyptą soli i pod koniec ubijania dodać dwie łyżki cukru oraz cukru waniliowego. Delikatnie połączyć masę czekoladową z białkami, dodać przesianą przez sitko mąkę i również wymieszać. 
Spód tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia i wstawić do gorącego piekarnika (180 stopni). Każdy krążek piekłam 40 minut.
Gdy krążki są już zupełnie zimne, przełożyć je marmoladą morelową, posmarować tort na zewnątrz. Wstawić do lodówki, aby marmolada była zimna. 

Przygotować polewę
Rozpuścić czekoladę ze śmietaną i sokiem z cytryny. Pozmarować ciasto i wstawić do lodówki. Tort jest lepszy następnego dnia, a nawet dwa dni po wykonaniu.







wtorek, 28 lipca 2020

Lody z czarną porzeczką


Warto się pospieszyć, póki sezon na czarną porzeczkę w pełni. W skali jeden do dziesięciu, dla mnie przepis na dziewiątkę. Rewelacyjne połączenie słodkiej masy mlecznej i kwaśnych, odparowanych z soku porzeczek. Ten przepis może być bazą dla innych smaków lodów. Warto go wypróbować, bo nie jest pracochłonny, może nieco czasochłonny. Zwłaszcza czas mrożenia - ale przecież wykona go za nas lodówka.

Lody z czarną porzeczką 

30 do 40 dag czarnej porzeczki
1 puszka słodzonego mleka skondensowanego
200 ml śmietany kremówki 30%
2/3 szklanki mleka 3,2%
3 żółtka
1/3 szklanki cukru
cukier waniliowy

Przygotowanie lodów rozpocząć najlepiej poprzedniego dnia od odparowania czarnej porzeczki w piekarniku do konsystencji gęstych powideł. Porzeczkę należy umieścić w pojemniku żaroodpornym w piekarniku nagrzanym do 160 stopni i od czasu do czasu wymieszać. Zajmuje to około 1 godziny. Pozostawić do wystygnięcia i następnie umieścić masę porzeczkową w lodówce.

Przygotować krem angielski:
W garnku zagotować mleko. Ubić mikserem żółtka z cukrem i cukrem waniliowym. Gorące mleko wlewać powoli do masy żółtkowej, ciągle mieszając. Następnie przelać masę z powrotem do garnka po mleku. Podgrzewać na małym ogniu, ciągle mieszając przez około 5 minut. Uważać, aby masa się nie zagotowała, ale aby była wciąż gorąca. Ochłodzić i wstawić do lodówki.

Przed rozpoczęciem wykonania lodów, trzeba wszystkie składniki schłodzić do temperatuty około 5 stopni, również mleko skondensowane (w puszce trwa to kilka godzin).

Zimny krem angielski, ubitą kremówkę i mleko skondensowane powoli połączyć mieszając mikserem. Masa powinna zgęstnieć. Dodać zimne, odparowane porzeczki i wstawić do zamrażąrki. Mieszać co pół godziny mikserem (4-5 razy). Gdy lody są już trudne do mieszania, przełożyć do pojemnika i pozostawić do całkowitego zamrożenia.




poniedziałek, 13 lipca 2020

Carpaccio z buraka


Genialna przystawka - lekka, szybka do wykonania i przede wszystkim przepyszna. Sam smak buraka to właściwie nic specjalnego. Całą robotę wykonują dodatki - musztarda z miodem, rukola, prażone orzechy. Można samemu ugotować buraki w skórce, albo jeszcze lepiej upiec w piekarniku, owijając folią aluminiową. Można też (tak jak ja tym razem) kupić gotowane buraki w sklepie, hermetycznie zamknięte w folii. Wtedy danie gotowe w 15 minut.

Carpaccio z buraka
4 ugotowane buraki (na zdjęciu trzy talerzyki z nich wyszły)
listki rukoli
ser feta
3 łyżki musztardy (delikatesowa)
3 łyżki miodu
50g orzechów włoskich

Buraki pociąć na cienkie plasterki, można wykorzystać tarkę z podłużnym ostrzem (jak na mizerię). Na talerzyku ułożyć listki rukoli, następnie plasterki buraka. Posypać rozdrobnonym serem feta i prażonymi na patelni orzechami włoskimi. W zakręconym słoiczku wymieszać miód i musztardę i takim sosem polać całość. Gotowe. Można przygotować kilka godzin wcześniej i trzymać w lodówce, a przed podaniem dopiero polać sosem.



wtorek, 7 lipca 2020

Ciasteczka lawendowe



Przepis na te ciasteczka przeleżał dobrych kilka lat bez efektu. Co roku obiecałam sobie, że wreszcie go wypróbuję, ale zawsze kończyło się na dobrych chęciach. Wreszcie postanowiłam go wykorzystać. Teraz właśnie moja ulubiona lawenda kwitnie najbardziej z całego sezonu (przynajmniej u mnie).
Ciasteczka okazały się rewelacyjne - lekko aromatyczne, kruche i łatwe w wykonaniu. Póki sezon trawa, warto wypróbować.

Ciasteczka lawendowe

200g masła
3/4 szklanki cukru pudru
1 żółtko
szczypta soli
2 łyżki świeżych kawiatów lawendy (bez łodyżek)
starta skórka z jedenj cytryny i 1 łyżka soku z cytryny
1,5 szklanki mąki pszennej
3 łyżki mąki zimniaczanej
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia

Wszystkie składniki połączyć i zagnieść do połączenia ich. Ciasto podzielić na dwie części. Z każdej  uformować wałek o średnicy około 3,5cm, owinąć folią i pozostawić dwie godziny w lodówce. Schłodzone wyjąć i pokroić na 5 mm plastry, ułożyć na blaszce przykrytej papierem. Piec około 14 minut w tremperaturze 170 stopni.





niedziela, 24 maja 2020

Pizza - przepis dla 7- 8 osób




Wykonanie pizzy to mniej więcej godzina + pieczenie. Dla mnie zawsze największym problemem jest powiększanie składników. Nie wszystko można po prostu pomnożyć. Za dużo drożdży źle wpływa na efekt, również sól i cukier muszą być odpowiednio dozowane. Ten przepis przetestowałam wielokrotnie i zawsze wychodzi. Ważne, aby w pomieszczeniu było w miarę ciepło. Można oczywiście poczekać dłużej na wyrośnięcie ciasta, ale pół godziny jest wystarczające.



Pizza -  przepis dla 8 osób lub dla dużej rodziny

Wykorzystałam dwie blaszki do paelli o średnicy 38 cm/pizza średnio gruba

400ml letniej wody
4 szklanki (ok.700 g mąki pszennej) 3 szklanki pszennej 650 i 1 szklanka pszennej razowej
30g świeżych drożdży
3 płaskie łyżeczki soli
2 płaskie łyżeczki cukru
2 - 3 łyżki oliwy

Z wszystkich składników zagnieść ciasto i odstawić na 30 minut - 1 godziny. w tym czasie przygotować sos pomidorowy

Sos pomidorowy
1 słoiczek przecieru pomidorowego (ok. 180g)
1 słoiczek wody (tyle samo, ile przecieru lub nieco więcej)
2 łyżki oliwy
3 ząbki czosnku (przeciśnięte)
1,5 płaskiej łyżeczki soli
1 płaska łyżeczka cukru
pieprz/szczypta
ostra papryka/szczypta
3 łyżeczki suchego oregano
3 łyżeczki suchej bazylii

Wszystkie składniki doprowadzić do wrzenia, gotować 3 minuty

Piekarnik włączyć na 250 stopni.
Ciasto na pizzę rozprowadzić na dwóch formach, rozsmarować na nich ochłodzony lekko sos. Następnie rozsypać ser mozarella (najlepiej) i kukurydzę. Pieczarki (ok. 20 dag) pokroić w plasterki, ułożyć. Można dodać paprykę i salami (na samej górze). W wersji wegetariańskiej świetnie sprawdza się ser  gorgonzola.
Pierwszą pizzę wstawić do piekarnika nagrzanego do 250 stopni i piec ok. 10-13 minut. Po wyjęciu wstawić drugą pizzę. Podawać z sosem czosnkowym.











niedziela, 3 maja 2020

Pieczonki w kociołku



Garnek żeliwny do ogniska to bardzo trafiony pomysł, zwłaszcza na początku sezonu. Najbardziej kultowym daniem są pieczonki, ale sprawdza się bigos lub leczo warzywne. Warto jednak zawsze pamiętać o liściach kapusty, które chronią danie przed przypaleniem. 

Pieczonki w kociołku/ 5 litrów pojemności

1 kapusta (młoda/zielona lub włoska)
10 ziemniaków
3 średniej wielkości marchewki
1 czerwona papryka
30 dag pieczarek
3 duże cebule
3 ząbki czosnku
1/2 kg kiełbasy typu ,,śląska''
25 dag boczku wędzonego
sól, pieprz, papryka słodka i ostra - do smaku

Przed wykorzystaniem kociołka po raz pierwszy, należy go wyparzyć. W sieci jest mnóstwo informacji, w jaki sposób to zrobić. Mój nowy kociołek został najpierw wyparzony kilkoma szklankami oleju rzepakowego (należy bardzo uważać, bo jest to wyjątkowo gorąca mikstura), a następnie obierkami z ziemniaków, wymieszanymi z olejem. Po ochłodzeniu go, można zacząć układanie składników.
Przede wszystkim liście kapusty, które chronią boki przed przypaleniem i dodają smaku, następnie ziemniaki i marchewka, pokrojone w plasterki, papryka w kostkę, pieczarki również w plasterki. To nie jest danie wegetariańskie, a więc dodajemy kiełbasę, pokrojoną w plasterki i wędzony boczek w kostkę. Co jakiś czas warstwy należy posypać deliatnie solą, pieprzem i papryką. Trzeba to zrobić na wyczucie, pamiętając, że kiełbasa i boczek już są słone. Na wierzchu położyć powtórnie plasterki ziemniaków i liście kapusty. Można pokroić nieco pozostałej kapusty i włożyć do środka dania, ale w moim kociołu niestety już nie było na to miejsca.
Dodałam nieco suszonych i drobno pokrojonych pomidorów.
Kociołek zamykamy i ustawiamy na ognisku z LEKKO buzującym ogniem, a najlepiej, aby w większości był to żar. Danie jest gotowe po około 90 minutach.





niedziela, 22 marca 2020

Szaszłyki wegetariańskie





Nic bardziej prostszego. Przygotowanie dania to może 15 plus 30 minut w piekarniku. Najważniejsza jest zalewa do warzyw i tofu. Jeżeli rodzina jest mięsna (jak u mnie), można równocześnie wykonać szaszłyki z piersi z kurczaka/kiełbasy. Moja propozycja warzyw jest taka, jak zasoby lodówki. Można oczywiście dodać lub zastąpić bakłażanem, selerem naciowym itp. Polecam.

Szaszłyki wegetariańskie
1/2 paczki tofu (na 6 małych szaszłyków)
1/3 czerwonej papryki
1/2 małej cukinii
2 cebule
3 pieczarki

Zalewa:
4 łyżki oliwy z oliwek 
2 łyżki musztardy
2 łyżki sosu sojowego
2 łyżki octu winnego
1 płaska łyżeczka soli
1 płaska łyżeczka czosnku granulowanego
papryka czerwona słodka i ostra, pieprz, odrobina przyprawy curry

Wszystkie składniki zalewy dokładnie wymieszać. Tofu oraz warzywa pokroić na kawałki i pozostawić w zalewie 10 - 30 minut. Nadziewać na patyczki. Wstawić do naczynia żaroodpornego, przykryć folią aluminiową i zapiekać 30 minut. Gotowe.