poniedziałek, 2 kwietnia 2018

Brownie



Trzeba przyznać, że to ciasto wygląda wyjątkowo słabo na zdjęciach. Może dlatego pojawia się dopiero teraz na blogu. Przez wiele lat funkcjonowało w mojej kuchni jako ''Anna's Murzynek''. Dostałam go od znajomej z Francji, gdzie mieliśmy wymianę z grupą młodzieży. Właśnie Anna przygotowała dla nas niedzielny lunch i na deser TO ciasto. Dla 30 osób!!! (ciasta było oczywiście więcej). Byliśmy zachwyceni.
Prawdę mówiąc brownie ma bardzo niewiele wspólnego z murzynkiem, chyba tylko szybkość wykonania. Jest ciastem w rodzaju ,,zakalcowatych'', mokrych, a nie puszystych. Jednak smak jest rewelacyjny, zwłaszcza jeżeli dodaje się dobrą, gorzką czekoladę.

Brownie - tortownica o średnicy 20 do 22 cm (lub kwadratowa blaszka tej wielkości)

2 gorzkie czekolady (w sumie 200g)
150g cukru
1,25g masła
szczypta soli
3 duże jajka lub 4 małe
100g mąki pszennej
cukier waniliowy lub naturalny aromat waniliowy

Piekarnik nagrzać do 170 stopni. W kąpieli wodnej (gotująca się woda w garnku, na nim składniki w żaroodpornej misce) rozpuścić wszystkie składniki oprócz jajek i mąki. Masę lekko wychłodzić i mieszając  rózgą dodawać po jednym jajku. Na koniec dodać mąkę i dokładnie wymieszać.
Nie dodawać proszku do pieczenia, nie ubijać białek.
Ciasto wstawić do piekarnika i piec około 25 minut. Lepsze jest po ochłodzeniu lub następnego dnia.