niedziela, 11 sierpnia 2024
Dietetyczne muffinki czekoladowe
niedziela, 4 sierpnia 2024
Chleb pszenno - żytni / bochenek
Od wielu miesięcy noszę się z zamiarem napisania solidnego przepisu na ten chleb. Wciąż mówiłam sobie, że to jeszcze nie ten moment, że jeszcze nie ma perfekcji. Jednak ostatnio ten chleb mi wyszedł średnio i stwierdziłam, że nigdy nie ma gwarancji, że wszystko pójdzie bez problemów.
Różnego rodzaju chleby piekę od prawie dwudziestu lat, zawsze były to wypieki w foremce lub glinianym garnku. Od roku udaje mi się chleb w postaci bochenka - solidnie zaokrąglonego, kiedyś dla mnie mistrzostwo świata. W warunkach kuchennych jest to możliwe, trzeba spełnić kilka warunków, które staram się wymienić w przepisie. Jest jeszcze 10% intuicji i po prostu uważności. Mąka mące nierówna, nawet z tego samego źródła, temperatura w kuchni również ma ogromne znaczenie. Jednak najważniejsze wydaje mi się dobre przygotowanie zakwasu. Bez tego nie ma szansy na dobrze wyrośnięty chleb. No i oczywiście mąka - zwłaszcza chlebowa pszenna. Kiedyś zastąpiłam ją zwykłą 500- setką i chleb nie był taki wysoki.
Przede wszystkim korzystałam z rewelacyjnej książce ,,Chleb i okruszki'' Elizy Mórawskiej - Kmita. Poniższy przepis jest zmodyfikowaną wersją jednego z jej przepisów. Zmodyfikowałam go tak, aby za każdym razie przy pieczeniu dwóch chlebów wychodził cały kilogram mąki chlebowej pszennej.
Zawsze piekę dwa chleby - robota ta sama, a jeden chleb można zamrozić, albo kogoś obdarować. Podaję przepis na jeden bochenek około 1 kg. Dla dwóch trzeba podwoić ilość składników.
Chleb pszenno - żytni / bochenek
Piekę chleb w piątek po południu, w środę wieczorem rozpoczynam proces wykonania go - zakwas z lodówki dokarmiam mąką żytnią. Jeżeli mam 200ml zakwasu, dodaję tyle samo wody i mniej więcej tyle samo mąki żytniej razowej. Wszystko mieszam w szklanej misce (najlepiej) i pozostawiam na noc przykryte folią spożywczą (uwaga na muszki - bardzo lubią zakwas).
Zakwas przed wyrastaniem w środę wieczorem
Zakwas po wyrośnięciu w czwartek rano
Przepis na zaczyn
aktywny zakwas żytni 50g
mąka żytnia razowa lub pszenna chlebowa 40g
woda w temperaturze pokojowej 40g
Wymieszać i pozostawić w misce przykrytej folią około 10 godzin.
wtorek, 23 lipca 2024
Sałatka z pieczonych ziemniaków i pesto
poniedziałek, 12 lutego 2024
Eklery z bitą śmietaną i frużeliną porzeczkową
Można powiedzieć, że eklery tak samo ładnie wyglądają, jak i smakują. Z pewnością nie ma rozczarowania po pierwszym kęsie. Wypiek wydaje się skomplikowany i czasochłonny - nic bardziej mylnego. Najlepiej podzielić pieczenie i nadziewanie na dwa dni. Nie będę oszukiwała, że można eklery zrobić dzień wcześniej i niech spokojnie czekają na gości lub po prostu dobrą kawę. Prawda jest taka, że one najlepiej smakują kilka godzin po nadzianiu i pobycie w lodówce. Po dłuższym czasie są bardziej gumowe i rozmoczone. Jest jeszcze opcja zamrożenia gotowych eklerów bez kremu i nadziania ich potem. Trzeba się jednak liczyć z tym, że po prostu pękają.
Zakończenie karnawału eklerami - świetny pomysł!
Eklery - ok. 28 małych