Bardzo niebezpieczne danie - wygląda w miarę niepozornie, ale po skosztowaniu okazuje się jednak, że chce się jeść, jeść.... Przepis ,,sprzedała'' mi znajoma kucharka z długoletnim stażem. Kuleczki sprawdzają się na wszelkiego rodzaju imprezach, nie tylko jako danie obiadowe, ale również jako dekoracja. Najlepiej przygotować wcześniej kluski śląskie i odłożyć nieco ciasta, które łączy się z ciastem ptysiowym (bez cukru). Nieźle smakują z sosem czosnkowym.
Wytrawne kuleczki ziemniaczano-ptysiowe
1) Kluski białe - śląskie (przygotować ciasto na kluski i odłożyć kulę wielkości dużego grapefruita)
1 kg ziemniaków
mąka ziemniaczana
1 jajko
1 łyżeczka soli
Ugotować ziemniaki i jeszcze gorące zemleć w maszynce do mięsa lub przecisnąć w prasce. Włożyć do miski, wyrównać powierzchnię i podzielić na 4 części. Poczekać,aż ziemniaki nie będą bardzo gorące (nie mogą być też zimne). Jedną czwartą ziemniaków wyjąć i w to miejsce wsypać mąkę ziemniaczaną - wychodzi około 6 łyżek. Dodać wyjęte ziemniaki, jajka i sól. Dokładnie wyrobić ciasto i uformować kluski. Odłożyć kulę wielkości dużego grapefruita, z reszty ciasta przygotować kluski białe - można je pod przykryciem przechowywać w lodówce ok. 2 dni)
2) Ciasto ptysiowe
1/4 kostki masła
1 jajko
1/3 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki wody
1/4 płaskiej łyżeczki proszku do pieczenia
Zagotować wodę z masłem, mieszając wsypać mąkę i mieszać tak długo, aż masa będzie odstawać od garnka. Lekko ochłodzić. Dodać jajko i proszek do pieczenia. Powstanie masa o wielkości dużego grapefruita.
Przygotowanie kuleczek
Połączyć ciasto na kluski białe oraz ciasto ptysiowe i dokładnie wymieszać. Uformować kuleczki. Na patelni teflonowej rozgrzać olej i na gorącym smażyć je z obu stron do uzyskania złotego koloru.
chętnie wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;)