piątek, 21 marca 2014

Pasta z wędzonej makreli


Najprostszy przepis na pastę rybną. W sam raz na postny piątek.

1 wędzona makrela
2 ugotowane na twardo jajka
25 dag białego twarogu
1 łyżka musztardy
szczypta pieprzu

Wszystkie składniki zmiksować blenderem lub przekręcić przez maszynkę. Doskonale smakuje z kiszonym ogórkiem. Smacznego!









wtorek, 18 marca 2014

Drugie śniadanie do pracy 1



Zawsze do pracy miałam kanapki i do głowy mi nie przyszło, że można jeść coś innego. A można i wcale nie trzeba się przy tym dużo napracować. Wprawdzie tego typu śniadania jem od dwóch tygodni i nadal nie mam z tym problemu, ale pożyjemy, zobaczymy. Staram się unikać glutenu i tłuszczu - wiadomo na wiosnę warto. Dieta działa, bo pomimo dużych porcji waga leci w dół.

Śniadanie do pracy nr 1 (dla dwóch osób)

100 dag makaronu ryżowego lub kaszy gryczanej lub jęczmiennej
100 ml pomidorów z puszki lub przecieru pomidorowego ze świeżych pomidorów
20 dag brukselki
1 cebula 1/2 papryki
kiełki do smażenia (można sobie darować lub zamienić fasolą z puszki)
marchew, kawałek selera lub  warzywa z gotowej, mrożonej mieszanki

Makaron (kaszę) przygotować wg przepisu. Na na oleju podsmażyć  cebulę, paprykę, marchew, seler,  (pokrojone w kawałki), dodać kiełki. Osobno ugotować brukselkę, razem podsmażyć z warzywami. Na koniec dodać przecier pomidorowy i gotować 5 minut, doprawić solą, pieprzem, ostrą papryką.




niedziela, 16 marca 2014

Drożdżówki półfrancuskie z nadzieniem


Deszcz, deszcz, deszcz. Cały dzień leje i bardzo mnie to cieszy. Wczoraj posadziłam cebulę dymkę w moim ogródku. Pierwszy raz w życiu tak wcześnie, w marcu. Będzie fajnie rosła. W taki deszcz nawet bieganie nie jest już przyjemne, więc moje 7 kilometrów musi poczekać. W zamian upiekłam małe drożdżówki. Wyszły leciutkie i chrupiące. Rewelacja.                       

Drożdżówki półfrancuskie z nadzieniem 

1/2 kg mąki pszennej
5 łyżek cukru
1 szklanka mleka
3 dag drożdży
1 kostka  masła - 1/3 rozpuścić, 2/3 pozostawić, musi być miękkie
1 całe jajko, 2 żółtka
2 opakowania cukru waniliowego
1 słoik marmolady lub nadzienie makowe (np. z puszki )
szczypta soli

Przygotować ''zaczyn'' drożdżowy
Podgrzać nieco mleko i rozmieszać w misce z dwoma łyżkami mąki, jedną łyżką cukru, drożdżami i szczyptą soli.  Pozostawić w ciepłym miejscu na około 20 minut.

Wyrośnięty zaczyn zmieszać z resztą składników.
Uwaga! Rozpuszczone masło nie może być gorące, a jajka z cukrem i cukrem waniliowym najlepiej wcześniej ubić mikserem. Wszystkie składniki ciasta drożdżowego dokładnie wyrobić. W miarę konieczności dodać jeszcze nieco mąki, ale nie za dużo, bo ciasto będzie twarde.

Podzielić ciasto drożdżowe na dwie części, każdą rozwałkować. Na jeden ''placek'' rozsmarować miękkie masło, przykryć drugim plackiem. Złożyć placek na połowę, rozwałkować, jeszcze raz i jeszcze raz. Włożyć na 40 minut do lodówki. Czynności ze składaniem, wałkowaniem i wkładaniem do lodówki powtórzyć jeszcze 2 razy.
Po tym czasie ciasto podzielić na 3 części. Jedną część rozwałkować i z trójkątów formować rogaliki, posmarowane marmoladą lub nadzieniem makowym (dżem się nie nadaje). Można również składać z kwadratów koperty, nadziewane w środku. Ciastka włożyć do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Piec 20 minut. Posypać cukrem pudrem lub posmarować lukrem.                                                                                              

czwartek, 6 marca 2014

Gołąbki z ryżu i mięsa w sosie pomidorowym

 
Gołąbki wydają się daniem prostym i oczywistym dla kogoś, kto ich jeszcze nie zrobił osobiście, ale jadł w knajpce lub u kogoś. Pamiętam swoje pierwsze, rozkładające się z kapusty, przypalone na patelni ze zbyt dużą ilością ryżu lub mięsa. Teraz jest zdecydowanie lepiej i przepis jest na podstawie moich ostatnich osiągnięć.

 Gołąbki z ryżu i mięsa w sosie pomidorowym
(przepis na 10 osób - albo dwa obiady dla 5-cio osobowej rodziny) Można zamrozić

1 duża kapusta włoska (latem może być zwykła zielona)
2 szklanki suchego ryżu
1/2 kg mięsa gotowanego lub pieczeni, przekręcone przez maszynkę
1/2 kg mięsa mielonego surowego
2 kostki rosołowe lub 1/2 litra rosołu
1 litr przecieru pomidorowego (daję własnoręcznie wykonany w sezonie, ale można go zastąpić pomidorami z puszki zmiksowanymi zmieszanymi ze zwyczajnym gęstym przecierem)
3 jajka
3 cebule
1 ząbek czosnku
2 łyżki śmietany

Ryż ugotować na sypko, ochłodzić i zmieszać z mięsem. Cebulę drobno pokroić i podsmażyć na oleju. Dodać do masy razem z jajkami, doprawić solą i pieprzem. Dokładnie wymieszać. Ugotować całą kapustę około 25 minut. Warto to wszystko zrobić dzień wcześniej, bo ze zwijaniem gołąbków jest sporo pracy.

Po ostudzeniu kapusty odkroić nieco górną część (głąb) i powoli wyjmować liście. Na liściach kłaść masę i zawijać gołąbki zaczynając od początku liścia (cokolwiek to znaczy). Najlepszym, sprawdzonym przeze mnie sposobem jest zapiekanie gołąbków w żaroodpornych naczyniach.  Nagrzewam piekarnik do 180 stopni i zapiekam gołąbki przez 30 minut. Po tym czasie przewracam je na drugą stronę i jeszcze zapiekam 20 minut. Powstanie sos, który po delikatnym wyjęciu gołąbków należy zmieszać z przecierem pomidorowym i rosołem. Zagęścić mąką pszenną rozmieszaną z wodą, dodać nieco śmietany i sporo majeranku. Zalać gołąbki w naczyniu żaroodpornym i jeszcze wstawić na 10 minut do piekarnika.




                                      Gołąbki przed polaniem sosem i włożeniem do piekarnika